A wiecie, że zapowiadają mroźną zimę w tym roku...
Pożyjemy, zobaczymy :)
Dzisiejsza praca jest jednocześnie inspiracją na nowe wyzwanie w Scrap'n'skill
Domek na podgrzewacz, dawno temu głęboko schowany, zupełnie zapomniany,
otrzymał nowe - mroźne - życie ;)
Przemiana dokonana dzięki użyciu:
gesso, turkusowej mgiełki, miki, kamyczków, pasty strukturalnej, mikrokulek...
Niestety oporny na fotografowanie,
dopiero przy trzecim podejściu, na zdjęciach wygląda jakoś:)
dopiero przy trzecim podejściu, na zdjęciach wygląda jakoś:)
W oryginale :)
Jest fantastyczny! W moich ulubionych kolorach ;)
OdpowiedzUsuńwooow:)! CUUDOWNY:)!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł i wykonanie :) z chęcią odgapię pomysł, bo też mam taki schowany, zapomniany domek:) zastanawiam się tylko, czy nie zbrązowieje miejscami od ciepła, ale w sumie to mu doda tylko uroku :)
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiam, co się z nim stanie przy częstym użytkowaniu :) ale bez mixed mediów nic mu nie było, to może i teraz nic nie ucierpi... najwyżej mika spłynie ;)
OdpowiedzUsuńAle super :) Myślę , ze podgrzewacz może tylko trochę śniegu na nim stopić :)
OdpowiedzUsuńCudowna przemiana. Mógłby by być śnieg na święta 😀
OdpowiedzUsuńSuper przemiana,podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńWyremontowany domek wygląda genialnie :)
OdpowiedzUsuńNie masz z nim problemów w trakcie palenia?
Na razie nie, ale też podgrzewacz nie palił się zbyt długo :)
UsuńŚwietna przemiana, wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuń