349. Pokusiłam się o lift...

... wyszła praca w brązach, z odrobiną złota, tekturkami - istny atak tekturek,

bo zakochałam się w nich po uszy ;) 

z cekinami (przyznam się, że kiedyś wydawały mi się tandetne, 

teraz zmieniłam zdanie :) 

może dlatego, że kojarzyły się ze zdobieniami ubiorów lat PRL'u -

taki jarmarczny styl.

Ale, ale... zapędziłam się... wracając do tematu, 

kartka:

jest liftem pracy Agaty,

oryginał wygląda tak:

i wędruje na wyzwanie do

Diabelskiego Młyna

(do 15.09)

oraz na wyzwanie do
I Kropka
(do 30.09)

CraftyMoly
(do 23.09)

Dziękuję Wam za przemiłe komentarze pod ostatnimi postami :)

Agnieszka